Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Oszuści podają się za pracowników opieki społecznej, urzędników lub społeczników

Piotr Sobierajski
Dąbrowianie, miejcie się na baczności! Do drzwi waszych mieszkań mogą zapukać w każdej chwili oszuści, którzy wyspecjalizowali się w bardzo szerokim zakresie działalności. Podają się za pracowników opieki społecznej, przedstawicieli dobroczynnych fundacji i stowarzyszeń, a ostatnio także pracowników Urzędu Miejskiego, którzy rzekomo przynoszą do podpisu umowy na odbiór śmieci. Sytuacja jest poważna, bowiem są nawet agresywni.

Fałszywi urzędnicy pojawili się m.in. w Strzemieszycach przy ul. Składowej i na granicy z Będzinem, przy ul. Wiejskiej. – Nie podpisujmy żadnych umów na odbiór śmieci, żadnych zobowiązań dotyczących przekazywania segregowanych odpadów, nie wpłacajmy żadnych zaliczek – apeluje Lucyna Stępniewska z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego. – Takie działania są bezprawne. W nowym systemie, który wejdzie w życie od lipca br. odpady od mieszkańców odbierać ma wyłoniona w drodze przetargu firma, która z miastem podpisze stosowną umowę. Zatem nikt, czy to instytucja czy osoba prywatna, nie ma prawa i nie powinien takiego dokumentu podpisać – dodaje.

W Dąbrowie Górniczej pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarowania Odpadami. dostarczają jedynie deklaracje wraz z indywidualnymi numerami rachunków bankowych. Gońcy MZGO są wyposażeni w identyfikatory i mieszkańcy potwierdzają jedynie dostarczenie pisma. Wiarygodność gońca MZGO można sprawdzić pod nr tel. 32 264-46-23. Na klatkach schodowych bloków Spółdzielni Mieszkaniowej Lokator na Mydlicach pojawiło się natomiast ostrzeżenie przed oszustami, którzy wyłudzają pieniądze w ramach odpisu 1 procenta.

– Mieliśmy takie zgłoszenie z bloku przy ul. Ludowej 19, że kilka osób o ciemnej karnacji próbuje wchodzić do mieszkań i namawia do przekazywania pieniędzy na chore dzieci. Zgłosiliśmy ten fakt na policję, ale nikogo nie złapano. W każdej chwili mogą jednak pojawić się na innym osiedlu, dlatego apelujemy o ostrożność. Tym bardziej, że w przypadku odmowy zachowywali się nawet agresywnie – mówi Tadeusz Ilkiewicz, kierownik administracji nr 1 na osiedlu Mydlice.

– Niestety takich przypadków nie brakuje, do nas też docierały ostatnio zgłoszenia o fałszywych pracownikach opieki społecznej. Zagrożone są przede wszystkim osoby starsze. Będziemy więc w najbliższym czasie docierać do nich z informacjami i ostrzeżeniami poprzez dzielnicowych. Być może uda nam się przekazać je także za pośrednictwem duchowych podczas niedzielnych mszy świętych – informuje Mariusz Miszczyk, rzecznik dąbrowskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto