Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Spór o ławki na osiedlu Kasprzaka. Są potrzebne, ale nie tutaj

Piotr Sobierajski
Ławki zagrażają małym rowerzystom, a do tego są miejscem spotkań pijaczków - twierdzą dąbrowianie
Ławki zagrażają małym rowerzystom, a do tego są miejscem spotkań pijaczków - twierdzą dąbrowianie fot.arc
Na terenie dąbrowskiego "miasteczka rowerowego" na osiedlu Kasprzaka, pomiędzy Przedszkolem nr 14, a kompleksem handlowym pojawiły się cztery ławki. To z pewnością pozytywna decyzja lokalnych władz, ale mieszkańcy okolicznych bloków uważają jednak, że nie tak do końca. Chodzi o ich lokalizację.

Zostały bowiem postawione w ten sposób, że teraz zdaniem dąbrowian zagrażają bezpieczeństwu małych rowerzystów. A jakby tego było mało stały się od pewnego czasu jednym z ulubionych miejsc spędzania wolnego czasu, a szczególnie wieczorów, przez miejscowych pijaczków. Dowodem na alkoholowe libacje są liczne butelki. Nie tylko po piwie, ale także znacznie mocniejszych trunkach, które dzisiaj niemal każdego ranka można tutaj napotkać na skwerze.

- Placyk rowerowy był wcześniej bezpieczny. Można było bez obaw, spokojnie jeździć po alejkach. Nawet jeśli maluchy jeżdżące na rowerach, czy młodzież na deskorolkach straciły równowagę, to upadek na trawę nie jest tak bardzo bolesny. Teraz zderzenie z ławkami, postawionymi tuż przy alejkach, może się skończyć tragicznie. Rozbita głowa, czy noga to tylko część niebezpieczeństw - podkreślają zgodnie mieszkańcy osiedla Kasprzaka. - Zgłaszaliśmy już ten problem wielokrotnie w ośrodku interwencji kryzysowej, straży miejskiej, ale jak na razie nie widać żadnych efektów. Nikt się tym nie przejmuje. Może dlatego, że jeszcze nikomu nic poważnego się nie stało. Może to problem zbyt małej rangi, skoro dotyczy najmłodszych i mieszkańców jednego osiedla. Wiadomo, że ławki są potrzebne. I z tym się zgadzamy. Nie muszą jednak koniecznie stać w tym miejscu - dodają.

Urzędnicy dąbrowskiego magistratu zgadzają się, że "miasteczko rowerowe" na gołonoskim osiedlu Kasprzaka umiejscowione pomiędzy okolicznymi blokami spełnia nie tylko ważną rolę edukacyjną, ale jest także miejscem wytchnienia dla rodziców.

- To właśnie sugestie mieszkańców, poparte wnioskiem radnego z tego okręgu doprowadziły do montażu "spornych" ławek. W aspekcie zmiany ich lokalizacji jesteśmy jednak otwarci na współpracę z mieszkańcami. Mogą zostać przeniesione we wskazane przez nich miejsce, pod warunkiem, że będzie ono zlokalizowane na gruntach gminnych - wyjaśnia Iwona Dalach, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miejskiego.

Okazuje się jednak, że jeśli takiego miejsca nie będzie w pobliżu, to ze względu na bezpieczeństwo dzieci, o które zabiegają dąbrowianie, ławki mogą całkowicie zniknąć z osiedla Kasprzaka i trafić na inne dąbrowskie osiedla. Najlepiej wspólnie ustalić więc nową lokalizację, tak by spełniała oczekiwania obu stron.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto