Dąbrowa Górnicza: Wakacje w mieście nie były nudne

Przynajmniej wiemy, jak "trzymać gardę" - mówi Katarzyna Książek z Klubu Unikat. Zwiedzano też kopalnię Muzeum Miejskiego Sztygarka. - Ubrani w kaski i płaszcze zeszliśmy pod ziemię. Były chwile grozy, ale wszystkim udało się wyjść na powierzchnię - dodaje Katarzyna Książek.

Dzieci z Antoniowa przeżyły indiańską przygodę. Organizatorów najbardziej zaskoczyła frekwencja. - Codziennie średnio w zajęciach uczestniczyło ponad sześćdziesiąt dzieci. Najwięcej 24 sierpnia, kiedy to na placu antoniowskiej świetlicy swoje tipi rozbiła wioska indiańska - informuje Monika Karczmarek, przewodnicząca Rady Osiedla Antoniów. Dom Kultury PKZ w Ząbkowicach organizował zajęcia w lipcu i sierpniu. Dzieci brały udział w warsztatach muzycznych, tanecznych, plastycznych, dziennikarskich oraz ruchowych. - Zdobytą wówczas wiedzę testowały w konkursach z nagrodami - przyznaje Teresa Jędras z Domu Kultury Ząbkowice.

Nikt nie mógł się także nudzić, wybierając jedną z licznych propozycji, przygotowanych przez Centrum Sportu i Rekreacji. A było w czym wybierać. Bokserskie zajęcia w hali, windsurfing na Pogorii III, nauka pływania, nauka jazdy na rolkach w parku Hallera, czy zajęcia tenisa ziemnego, to tylko część z wakacyjnych atrakcji. Wszystkie cieszyły się powodzeniem. - Fajnie byłoby, gdyby w przyszłe wakacje też było tyle zajęć. Zawsze można coś wybrać, nawet, kiedy nie było pogody - stwierdził Jacek Kucharski.

Wakacyjny Przystanek Pogoria to jest to!

Po raz pierwszy wszyscy, którzy zdecydowali się na spędzenie weekendów nad Pogorią III mieli okazję do skorzystania z wielu nietypowych atrakcji, jakie CSiR przygotował w ramach Przystanku Pogoria. Wśród wielu konkursów i konkurencji dla całych rodzin nie zabrakło m.in. robienia piaskowych babek na czas. Można było też w ogromnej kuli "pochodzić" po jeziorze. Były też oczywiście nagrody.