Dąbrowa Górnicza: Wielka wycinka drzew, bo budują kanalizację. Są też wnioski mieszkańców

- Wycinane są zdrowe i chore drzewa. Jak leci. Nikt nie zastanawia się nad tym, że przecież muszą rosnąć dziesiątki lat, zanim na dobre zaczną cieszyć swoim wyglądem mieszkańców. A to, że gdzieś na obrzeżach miasta posadzą w zamian inne, to nic nie daje. Park ma być parkiem i ktoś powinien powstrzymać ten proceder - mówią z przekonaniem dąbrowianie, prosząc o sprawdzenie, skąd to całe zamieszanie.

Tak więc sprawdziliśmy. Okazało się, że z parku im. Staszica zniknęło 41 drzew (10 topoli, 8 brzóz, 7 jesionów, 5 żywotników , 4 głogi, 2 wierzby, klon jesionolistny, modrzew, śliwowiśnia, bez czarny, jarząb), na co zgodę wydał prezydent miasta Sosnowca.

- Wybrane drzewa zostały zakwalifikowane do usunięcia na prośbę dyrekcji Muzeum Miejskiego Sztygarka. Powodem tego był bowiem fakt negatywnego oddziaływania systemu korzeniowego tych drzew na podziemną infrastrukturę wyrobisk pierwszego poziomu zabytkowej Kopalni Ćwiczebnej Sztygarka. Ponadto część drzew odznaczała się również złym stanem zdrowotnym wskazującym na ich obumieranie - przekonuje Iwona Dalach, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miejskiego. Wycięcie i usunięcie drzew kosztowało miasto 13 tys. zł.
W ramach rekompensaty gmina została natomiast zobowiązana do nasadzeń zastępczych 42 sztuk drzew liściastych o wysokości powyżej 2m i obwodzie pni 15 cm na terenach Dąbrowy, w 2013 roku. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim remont PKZ wymusił wykarczowanie 44 drzew. W zamian za to Wydział Inwestycji Miejskich ma nasadzić 27 drzew i 894 krzewy. 14 drzew jest już posadzonych, pozostałe drzewa i krzewy pojawią się wokół Pałacu w końcowej fazie inwestycji, pod koniec 2013 roku.

Z kolei w ramach swoich inwestycji związanych z gospodarką wodno-ściekową, Jednostka Realizująca Projekt nasadziła w 2012 roku 43 drzewa i 360 krzewów. W 2012 roku Wydział Ekologii i Rolnictwa nakazał posadzenie 1501 drzew i 104 m2 krzewów w ramach tzw. nasadzeń zastępczych.

W trzech pierwszych kwartałach br. (głównie na wnioski mieszkańców) miasto usunęło łącznie 401 drzew, m.in. przy ul. Długosza, Katowickiej, Ludowej, Podlesie, Zielonej. Wśród gatunków usuwanych drzew dominowały: topola, klon jesionolistny oraz wierzba. Drzewa były usuwane ze względu na zły stan zdrowotny oraz stwarzanie zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i mienia. Kosztowało to gminę 100 tys. zł. W tym czasie pojawiły się w mieście 742 nowe drzewa, m.in. na ul. Długosza, ul. III- go Powstania Śląskiego, ul. Krasińskiego, ul. Wybickiego, ul. Cedlera, ul. Piecucha, ul. Morcinka, ul. Adamieckiego, ul. Ludowa, ul. Augustynika, ul. Szenwalda, ul. Wojska Polskiego, ul. Al. Piłsudskiego, ul. Związku Orła Białego, ul. Dąbskiego, ul. Górzysta, ul. Zaplecze, ul. Tysiąclecia, ul. Kosmonautów, Al. Zwycięstwa, ul. Żołnierska. Wśród gatunków sadzonych drzew dominowały: dąb, wiśnia ozdobna, grab, tulipanowiec, klon, brzoza, robinia Ich posadzenie kosztowało 370 tys. zł.