Dąbrowa Górnicza wybory prezydenta 2014: oto, co nam obiecują wszyscy kandydaci!

TOMASZ PASEK KWW DWS NIEZALEŻNI TOMASZA PASKA

1. Od 8 lat aktywnie uczestniczę w życiu samorządowym Dąbrowy Górniczej jako radny Rady Miejskiej. Z tej perspektywy widzę i głośno mówię o sprawach, które są i były realizowane przez obecnego prezydenta niezbyt jasno i nieprofesjonalnie. Uważam, że już najwyższy czas na zmiany. Miastu potrzeba świeżości, energii i profesjonalnego zarządzania. Jestem przedsiębiorcą i menedżerem. Swoje doświadczenia w zakresie zarządzania chciałbym przekuć w sukces Dąbrowy Górniczej i jej mieszkańców. Jako Niezależni mamy pomysły na działanie bardziej przejrzyste i zrozumiałe dla społeczeństwa. Stanowimy silną reprezentację doświadczonych ekspertów, społeczników i menedżerów, którzy reprezentują ten sam pomysł na miasto. 2. Przede wszystkim będę chciał zapoznać się z dokumentacją, porozmawiać z urzędnikami nadzorującymi poszczególne obszary działalności miasta i oczywiście mieszkańcami. Wówczas tak naprawdę będzie można mówić o ustalaniu priorytetów przy podejmowaniu decyzji. Na dzień dzisiejszy mogę jednak powiedzieć, że na liście spraw do załatwienia czołową pozycję zajmuje, m.in. sprawa Zagłębiowskiego Centrum Onkologii. Głównie ze względu na społeczny wymiar inwestycji i ogrom niejasności jakie wokół niej narosły. Medialne doniesienia, prokuratura, Centralne Biuro Antykorupcyjne, ministerialne kontrole to nie jest otoczenie w jakim powinno powstawać ZCO. Chciałbym, aby mieszkańcy Dąbrowy Górniczej możliwie szybko uzyskali dostęp do fachowej opieki medycznej w zakresie przeciwdziałania, diagnostyki i leczenia nowotworów. Niezbędne w tym celu są nie tylko rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia o kontraktowaniu usług ZCO, ale i wyjaśnienie tajemnicy rosnących kosztów inwestycji, wykorzystania dotacji itp. Wśród najważniejszych spraw do załatwienia jest także sprawdzenie, co zawiodło w procesie negocjacji z PKP dotyczących dworca. Być może, aby rozmowy sfinalizować z pozytywnym dla mieszkańców rezultatem potrzebne jest świeże spojrzenie i energia, której mi nie brakuje. Z zazdrością obserwuję piękniejące dworce w sąsiednich miastach i oryginalne pomysły na zagospodarowanie dworcowych przestrzeni. Jestem przekonany, że i w Dąbrowie Górniczej tak może być. Chciałbym też (nie tylko w symboliczny sposób) otworzyć urząd na mieszkańców. Dziś ostatnie piętro „Pentagonu”, na którym znajdują się gabinety prezydentów strzeże elektroniczny system. Dostęp do niego mają tylko właściciele kart chipowych. Dąbrowianie mogą wejść, jeśli uzasadnią cel wizyty. To musi się kategorycznie zmienić. Władza izolowała się od mieszkańców już dostatecznie długo. Jest oczywiście jeszcze wiele innych pilnych spraw, jak choćby mieszkania socjalne, przyciągniecie do miasta inwestorów i budowa dobrego, miejskiego systemu szkolnictwa zawodowego. Chciałbym też w tej kwestii posłuchać głosu i potrzeb mieszkańców. Zachęcam do nadsyłania pomysłów, propozycji na adres: t.pasek@ni ezaleznidg .pl 3. To pytanie należy skierować do mieszkańców Dąbrowy Górniczej. To oni zdecydują, czy w ogóle dojdzie do drugiej tury wyborów, kto się do niej dostanie i kto zostanie prezydentem.To ich zdanie jest najważniejsze.