Dąbrowski sanepid zamknięty. Zakażonych jest sześcioro pracowników stacji

Decyzję o zamknięciu sanepidu podjęto dziś, po tym, gdy okazało się, że zakażonych koronawirusem jest sześcioro pracowników placówki.

Kto przejmie obowiązki dąbrowskiego sanepidu?

Na początku spekulowano, że obowiązki dąbrowskiego sanepidu przejmie Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Zawierciu. Ostatecznie stało się inaczej.
Ustalono, że obowiązki dąbrowskiej stacji sanepidu przejmie jedna ze stacji na Śląsku.

- Obowiązki PSSE w Dąbrowie Górniczej na okres kwarantanny to jest 10 dni, przejmuje PSSE w Bytomiu - poinformował nas Grzegorz Hudzik, Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny.

Sosnowiecki sanepid już działa po kwarantannie

Tymczasem od początku tygodnia normalność powoli wraca do sanepidu w Sosnowcu. Przypomnijmy. 1 października z powodu zakażenia koronawirusem pięcioro pracowników sosnowieckiego sanepidu. Placówka była zamknięta przez 10 dni. Od poniedziałku powoli wraca do normalnej pracy.

- Oczywiście trzeba było nieco przeorganizować tę pracę, czasem przesunąć pracowników do innych działów, ale mogę powiedzieć, że pracujemy już normalnie – powiedział nam dziś Zbigniew Cebo, dyrektor sosnowieckiego Sanepidu.

Inspektorzy odgrzebują się z zaległości

Podczas, gdy sosnowiecki sanepid był zamknięty jego obowiązki przejęła placówka w Jaworznie. To dużo mniejsza stacja, która nie ma też takiej znajomości terenu i tak licznej kadry jak sosnowiecka.

- Zaczynamy się odgrzebywać z zaległości. 12 dni inspekcja była nieczynna. Mamy sporo spraw zaległych, których Jaworzno jeszcze nie rozpatrzyło. Nie wszystkie „plusowe” osoby skończyły już leczenie i wciąż są na zwolnieniu lekarskim, więc mamy sporo pracy. Wystarczy powiedzieć że tylko wczoraj do stacji przyszło 680 mejli bieżących, na które należy odpowiedzieć – dodaje dyrektor Cebo.