„Odwiedzając czarownice” - autorka Lidia Miś (wyd. Dreams Wydawnictwo, 2012)
Rozpocznę od tego, że Lidia Miś otrzymała za baśń „Odwiedzając czarownice” nagrodę Związku Literatów Polskich – Najlepszy Debiut Prozatorski Roku 2004. Daj Boże każdemu taki debiut! Później autorka była nagradzana jeszcze kilka razy. Miedzy innymi za „Opowieści biblijne dziadzia Józefa” - podkreśla Dariusz Rekosz.
Ale wróćmy do „czarownic”. Myślicie, że łatwo wymyśla się nowe baśnie? Że nie ma problemu? Ha! Spróbujcie nie naśladować braci Grimm, Andersena albo innych autorów. Stwórzcie coś innego niż Kopciuszka, Królową Śniegu czy Jasia i Małgosię. Lidia Miś wywiązała się z tego zadania genialnie.
Wykreowała ośmioletnią Asię, która wypożyczyła w bibliotece bardzo starą baśń. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że książka posiadała wielce magiczną moc. Przeniosła dziewczynkę do zaczarowanego świata. Asia spotka w nim między innymi żywy stół, poduszkę zrobioną z ziół, a nawet roślinę, która… wyrośnie wszędzie.
„No cóż, wszystko tu jest dziwne – pomyślała dziewczynka i schowała roślinkę do kieszeni.”
Jednak nie zielska będą dla niej istotą podróży przez zaczarowany świat. Żeby wrócić do swojego domu musi odwiedzić aż siedem czarownic! Już same ich nazwiska (ksywki?) wydawać się mogą dziwne – Krzaczasta, Lodowa, Maślana, Piernikowa, Niania, Pierzasta oraz Kamienna – jednak wierzcie mi, przygody Asi przeniosą Was do bardzo realnych (w takich wypadkach) sytuacji. Będzie więc musiała: uniknąć picia i jedzenia różnych świństw, „zabawienia” się na śmierć, utopienia się w maśle, a nawet ugotowania w rosole.
Nauczy się kilku zaklęć, spędzi noce w dziwacznych miejscach (w których ośmioletnie dziewczynki zazwyczaj nie bywają), pomoże zwierzętom wyswobodzić się z… Stop! Stop! Jeszcze trochę i opowiem całą baśń. A nie o to przecież idzie.
„Odwiedzając czarownice” to bardzo mądra i ciepła książka. Odpowiednia dla czytelników w wieku od 7 do 107 lat. Podkreślić należy, że została wspaniale wydana – kolorowa, z mnóstwem ilustracji. Do tego twarda i tłoczona oprawa powodują, że aż chce się ją wziąć do ręki. Nie zwlekajcie dłużej! Asia i jej przygody już na Was czekają! Zachęca do czytania Dariusz Rekosz.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?