Huta Bankowa: nie ma porozumienia w sprawie zwolnień. To koniec rozmów

Nie ma porozumienia ani co do ilości zwalnianych pracowników, warunków ich odejścia, ani co do zmian zapisów w umowach o pracę. Teraz wszystko zależeć więc będzie od szefostwa Huty Bankowej.

- Przykro, że potoczyło się to właśnie w tym kierunku. Byliśmy skłonni do ustępstw, m.in. rezygnacji na jakiś czas z części przywilejów, które daje nam Karta Hutnika. Po to, by uratować miejsca pracy w hucie. Nie udało się jednak osiągnąć kompromisu. Wydamy w sprawie zakończenia negocjacji specjalne oświadczenie, ponieważ musimy wyjaśnić załodze, dlaczego nie udało się osiągnąć porozumienia. Dlaczego nasze starania nie przyniosły rezultatu - mówi Adam Białek, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Huty Bankowej.

Załoga i związkowcy cały czas pozostają w sporze zbiorowym z pracodawcą. Na razie nikt nie mówi głośno o strajku.

W czwartek miało nastąpić podpisanie przez obie strony ostatecznych protokołów po środowym spotkaniu. Próbowaliśmy zapytać przedstawicieli Huty Bankowej o przyczyny braku porozumienia i ich dalsze działania w tej sprawie, ale w czwartek usłyszeliśmy, że zarząd spółki także przygotowuje w tej sprawie specjalne oświadczenie.

Przypominamy, że dziś pracuje w hucie 513 osób. Skąd zatem taka decyzja, która ma zredukować zatrudnienie o ponad 20 procent? Ponoć tłumaczona jest kryzysem w branży metalurgicznej i trudnościami w zbycie produktów. Związkowcy nie uzyskali jednak w toku konsultacji odpowiedzi na podstawowe ich zdaniem pytania, a więc na co przeznaczono wielomilionowy zysk osiągnięty w latach 2011-2013? Dlaczego nie podjęto działań modernizacyjnych i remontowych?

Zamiar zwolnienia 100 osób został zgłoszony przez pracodawcę do Powiatowego Urzędu Pracy już 30 września br. W zgłoszeniu znalazło się 70 pracowników zajmujących się bezpośrednio produkcją, 15 pracowników pomocniczych i 15 pracowników administracji. - Jeżeli do zwolnień dojdzie, to te osoby mogą liczyć na pakiet pomocowy. W przypadku osób młodych będziemy mogli zaoferować np. staże. Będą propozycje szkoleń, czy dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej - mówi Renata Piątek, kierownik Działu Obsługi Klienta w Powiatowym Urzędzie Pracy w Dąbrowie Górniczej.