Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka PKP Ząbkowice złomiarze: rozbierają kładkę kolejową w Dąbrowie Górniczej

Piotr Sobierajski
Kładka PKP w Ząbkowicach jest rozbierana przez złomiarzy. Zniknęło też wokół nieczynnego dworca całe ogrodzenie...
Kładka PKP w Ząbkowicach jest rozbierana przez złomiarzy. Zniknęło też wokół nieczynnego dworca całe ogrodzenie... PAS
Kładka PKP Ząbkowice złomiarze. W Dąbrowie Górniczej mamy dziś ponad 50 firm i przedsiębiorstw, które zajmują się skupem złomu i metali kolorowych. I to do jednego z nich z pewnością trafiają stalowe i aluminiowe elementy, które od kilkunastu dni znikają jak kamfora w dzielnicy Ząbkowice.

Kładka PKP Ząbkowice złomiarze: będzie prawdziwy dramat

Mieszkańcy są przerażeni, bo złomiarze rozkręcają już kładkę kolejową nad torami, tuż obok dworca kolejowego PKP. Nie ma już poręczy, wykręcone są śruby z kolejnych elementów, przygotowanych do wyrwania i wyniesienia. Mieszkańcy się boją, bo wkrótce cała konstrukcja może się rozsypać.

Giną też oczywiście inne rzeczy, które da się spieniężyć. Z placu budowy nowej kanalizacji w tej dzielnicy złodzieje wynieśli ostatnio… łyżkę koparki, a z jednej z posesji zniknęła kosiarka do trawy.

– To straszne, co się tu wyprawia. Boimy się po zmroku wychodzić z domów, bo te grupy są świetnie zorganizowane. Są w stanie ukraść dosłownie wszystko – mówi Janina Pniak.

Potwierdza to Piotr Bobrowski, mieszkaniec Ząbkowic i dąbrowski radny Rady Miejskiej, który stara się interweniować w tej sprawie. – Ludzie się rzeczywiście boją. Złodzieje mają wózki, sprzęt do cięcia skradzionych elementów, wystawiają czujki. Rozbierają właśnie kładkę kolejową i kiedyś dojdzie tu do tragedii. Wyrwali już i wynieśli wszystkie elementy ogrodzenia wokół dworca kolejowego, wchodzą na posesje i zabierają wartościowe rzeczy. Niedawno skradli wszystkie włazy studzienek z ul. Górzystej, prowadzącej do cmentarza i trzeba było zastąpić je betonowymi. Coś trzeba z tym zrobić, ale kontrole w punktach skupu złomy muszą być zgodnie z przepisami zapowiedziane, więc to wszystko nie ma raczej sensu – podkreśla.

Kładka PKP Ząbkowice złomiarze: kontrole są, ale konieczne są kolejne

Ząbkowiczanie łączą kradzieże i działalność zorganizowanych grup złomiarzy z otwarciem przed kilku miesiącami nowego punktu skupu złomu w Ząbkowicach. W rejonie ul. Sikorskiego i Gospodarczej. – Ten punkt jest nam znany i jest kontrolowany, ale dotychczas nie stwierdziliśmy tam rzeczy pochodzących z kradzieży. Nie mniej jednak będziemy go dalej sprawdzać – mówi Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji. – Kradzieży tego typu jest rzeczywiście sporo, niedawno złomiarze ścięli w Gołonogu słup kolejowej sieci trakcyjnej, ale zostali zatrzymani. Dlatego co najmniej raz w tygodniu dzielnicowi mają za zadanie sprawdzanie punktów skupu złomu i metali kolorowych, m.in. w rejonie ul. Przybylaka i Limanowskiego, gdzie trafia mnóstwo złomu. Legitymujemy także osoby, które przewożą stalowe czy aluminiowe elementy, czasami zatrzymując dzięki temu nawet poszukiwane osoby. A w sprawie skradzionej łyżki koparki trwa śledztwo – dodaje.

Kładka PKP Ząbkowice złomiarze: kontrola kontroli nierówna

Miasto też dostrzega, że problem narasta. – Każdy, także radni, może zgłosić swoje podejrzenia do Straży Miejskiej, która kontroluje punkty skupu złomu. I to jest najlepsze wyjście. Wydział Ekologii UM może bowiem tylko skontrolować uciążliwość danego punktu skupu złomu czy składowiska węgla wobec otoczenia, a więc kwestię np. kwestię nadmiernego hałasu czy zanieczyszczenia. A taka kontrola jest rzeczywiście uzgadniana z właścicielem – tłumaczy Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

– Kontrolą skupów złomu w naszej jednostce zajmują się dzielnicowi. Do ich zadań należy kontrolowanie napotkanych osób przenoszących złom. Ponadto prowadzimy obserwacje skupów złomu, mające na celu weryfikację poprawności prowadzenia przez właścicieli spisów osób oddających złom kolorowy – wyjaśnia Dominik Gordon ze Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej. – Osoby wychodzące ze skupu są legitymowane i przepytywane o oddane przedmioty, a następnie kontrolowany jest personel skupu, pod kątem zarejestrowania transakcji. Kontrolujemy również dokumenty zezwalające na prowadzenia działalności wraz z uzyskaniem zgody wydziału Ekologii UM, oraz prowadzimy wyrywkową kontrolę zgromadzonego na terenie skupu złomu pod kątem ewentualnego ujawnienia przedmiotów pochodzących z kradzieży – dodaje.

Co o tym sądzicie? Czy to normalne, że za dnia giną elementy kładki PKP i nikt nie może złapać złomiarzy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto