Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsza ukraińska pacjentka onkologiczna, uciekająca przed wojną, w Zagłębiowskim Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Na zdjęciu od lewej: dr n. med. Tomasz Szczepanik, dyrektor ZCO, pani Tetiana Kiriazova, dr hab. n. med. Elżbieta Nowara, kierująca Oddziałem Onkologii Klinicznej oraz pani Yaryna Vizniak, która przebywa w Polsce od 6 miesięcy

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Na zdjęciu od lewej: dr n. med. Tomasz Szczepanik, dyrektor ZCO, pani Tetiana Kiriazova, dr hab. n. med. Elżbieta Nowara, kierująca Oddziałem Onkologii Klinicznej oraz pani Yaryna Vizniak, która przebywa w Polsce od 6 miesięcy Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE ZCO
Każdego dnia polsko-ukraińską granicę przekraczają tysiące osób, szukające schronienia przed wojną w Ukrainie. W natłoku wielu informacji i emocji mało kto ma świadomość, że wśród nich znajduje się wielu pacjentów, także onkologicznych, którzy – paradoksalnie – w trosce o swoje życie byli zmuszeni przerwać terapię w kraju. Teraz, będąc z dala od niebezpieczeństwa, powinni w Polsce kontynuować swoje leczenie. Jak sobie radzą? Jedną z takich osób jest pani Tetiana Kiriazova, która trafiła do Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej po ucieczce z bombardowanego Kijowa.

Pani Tetiana to jedna z wielu osób, które jeszcze nie tak dawno spokojnie żyły w Ukrainie. Kobieta mieszkała w Kijowie, gdzie zajmowała się bezpieczeństwem i higieną pracy w lokalnych supermarketach. Ze względu na swoją chorobę musiała jednak uczęszczać na terapię. Pomimo nowotworu leczenie pozwalało jej normalnie funkcjonować, chodzić do pracy i cieszyć się życiem. Rodzina pani Tetiany - mąż wraz z dwójką niepełnosprawnych dzieci mieszkali natomiast w Charkowie, gdzie uczęszczały one do specjalnej szkoły dla niewidomych i niedowidzących. Gdy wybuchła wojna, dla pani Tetiany i jej rodziny wszystko się zmieniło.

Z Kijowa do Dąbrowy Górniczej. Specjalistyczna opieka medyczna w ZCO czeka

Kobiecie udało się ewakuować z Kijowa, skąd wyruszyła w niebezpieczną i trwającą prawie dwie doby przeprawę do Polski. Jej mąż wraz z niepełnosprawnymi dziećmi wyjechał z Charkowa specjalnym konwojem, w którym znaleźli się niewidomi i niedowidzący podopieczni charkowskiej szkoły. Na szczęście, w nocy z 4. na 5. marca całej rodzinie udało się bezpiecznie przedostać na granicę polsko-ukraińską, skąd trafili dalej do Dąbrowy Górniczej. Tymczasowo zatrzymali się w hotelu i zamierzają na razie zostać w mieście. To ze względu na możliwość leczenia choroby pani Tetiany w specjalistycznym Oddziale Onkologii Klinicznej. O dzieciach, które również otrzymały pomoc w Dąbrowie Górniczej, pani Tetiana nie chce mówić.

Pani Tetiana mogła liczyć na natychmiastowe wsparcie medyczne. Pacjentka trafiła do Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej, gdzie tuż po przyjeździe do miasta zespół specjalistów kompleksowo zaopiekował się kobietą.

- Udało nam się bardzo szybko zorganizować niezbędną pomoc dla pani Tetiany. Jej choroba wymaga ciągłego nadzoru onkologicznego oraz specjalistycznej terapii, której wstrzymanie mogło nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne. Cieszymy się, że pacjentka trafiła do Zagłębiowskiego Centrum Onkologii, gdzie dzięki obecności wielu specjalistów z dziedziny onkologii i dostępności nowoczesnego sprzętu mogliśmy bez przeszkód wdrożyć odpowiednie leczenie – mówi dr hab. n. med. Elżbieta Nowara, kierująca Oddziałem Onkologii Klinicznej.

Dziś pani Tetiana jest już o wiele spokojniejsza, a podczas rozmowy dziękuję za troskę i opiekę z jaką spotkała się w dąbrowskim szpitalu. Opowiada o tym, co widziała w Kijowie, jaką bezradność czuła, nie mogąc zrozumieć, dlaczego Rosja bombardowała szpitale z chorymi.

ZCO przygotowane do opieki nad pacjentami z Ukrainy

Zagłębiowskie Centrum Onkologii jest w pełnej gotowości na przyjęcie pacjentów z Ukrainy, którzy będą wymagać niezbędnej opieki – zarówno klinicznej, jak i ambulatoryjnej. Zabezpieczenie odpowiednich miejsc w szpitalu to niejedyne wyzwanie, z jakim mierzą się obecnie placówki medyczne. Kluczowa jest także komunikacja z pacjentami, którzy zwykle nie znają języka polskiego lub nie posiadają przy sobie dokumentów medycznych z historią choroby.

- W Zagłębiowskim Centrum Onkologii jesteśmy gotowi na przyjmowanie pacjentów z Ukrainy, zarówno onkologicznych, jak i tych zmagających się z innymi schorzeniami. Jednym z najbardziej wymagających zadań jest uzyskanie informacji od pacjenta, który często nie posiada ze sobą karty choroby czy leków, a także nie mówi w języku polskim. Dzięki temu, że wśród personelu naszego szpitala znajdują się osoby, które władają językiem ukraińskim, możemy bez przeszkód porozumiewać się z chorymi, stawiać diagnozy i wdrażać właściwe leczenie – mówi dr n. med. Tomasz Szczepanik, dyrektor Zagłębiowskiego Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej.

Co istotne, zabezpieczone miejsca nie mają wpływu na terminy przyjęć wcześniej zapisanych pacjentów z Dąbrowy Górniczej i okolic. Obecne wydarzenia to czas okazywania największego serca i pomocy, zgodnie z hasłem Zagłębiowskiego Centrum Onkologii - Szpital z Sercem.

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej mogą wspierać Ukrainę w prowadzącym różnego rodzaju zbiórki Centrum Aktywności Obywatelskiej przy ul. Henryka Sienkiewicza 6A. Najświeższe informacje o przyjmowanych aktualnie darach można znaleźć m.in.: na profilu Facebook Centrum Aktywności Obywatelskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto