Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKZ: ciekawe widowiska i koncerty za nami. Byliście? [FOTO]

PAS, mat. PKZ
PKZ zaprasza na swoje kolejne propozycje kulturalne, a tym czasem za nami kilka interesujących koncertów i wydarzeń kulturalnych.

PKZ: ciekawe widowiska i koncerty za nami. Byliście? [FOTO]

11 listopada, w dniu Narodowego Święta Niepodległości, w Pałacu Kultury Zagłębia pojawił się wybitny dąbrowski duet. Mowa tu o Łukaszu Szubskim i Krzysztofie Włodarczyku, którzy dziecięcą przyjaźń przenieśli w świat nut. Tak narodziła się więź pod nazwą Dombrova Piano Duo. Dwóch wirtuozów fortepianu z Dąbrowy Górniczej zagrało w sali teatralnej utwory muzyki klasycznej i filmowej. Na pałacowej scenie pierw rozbrzmiały dźwięki napisane przez dwóch polskich kompozytorów – Ignacego Jana Paderewskiego i Stanisława Moniuszki, później muzyka znana ze srebrnego ekranu. Artystów wspierał zespół muzyków – Marek Wrona i Kacper Gwiazda.

To, co wydarzyło się z kolei w Domu Kultury Ząbkowice z okazji Święta Niepodległości to istna podróż w czasie. Sala teatralna stała się na kilkadziesiąt minut mariażem warszawskiej sceny teatralnej i kabaretowej, wypełnionym melodiami i zapachami lat 20. i 30. To wszystko okraszone zostało krótkimi historiami o ówczesnych kompozytorach, aktorach i piosenkarzach w wykonaniu charyzmatycznej Małgorzaty Jeruzal, której garderoba była echem czasów długich czarnych sukni i trwałej blond.

Repertuar był niezwykle bogaty. Usłyszeć można było między innymi takie przeboje jak: „W małym kinie” Władysława Szpilmana, „Ja nie mam co na siebie włożyć” czy „Tango Milonga” Jerzego Petersburskiego, „Seksapil” i „Miłość Ci wszystko wybaczy” Henryka Warsa, jak również „Brunetki Blondynki” Roberta Stolza. Te kultowe już kompozycje zaprezentowane przez A. Quartet przeplatały się z obrazami Coco Chanel, makatek wyszywanych przez Eugeniusza Bodo czy legendarnych kapeluszy Hanki Ordon.

W ubiegłą sobotę na deskach Pałacu Kultury Zagłębia zaprezentowany został natomiast ostatni spektakl w ramach Festiwalu Kultury ZagłębieWood. Spektakl nietypowy, bo w kilka postaci wcielił się jeden aktor – Bronisław Wrocławski. Sztuka Sex, Prochy i Rock&Roll wywarła na dąbrowskiej publiczności wielkie wrażenie.

Monodram w wykonaniu Bronisława Wrocławskiego to oszlifowany przez ponad 20 lat diament, bo właśnie od tylu lat aktor wciela się w role bogacza, żebraka chorego psychicznie, punka uzależnionego od narkotyków i jeszcze parę innych postaci. A może to nie jest kilka postaci, a ta sama? Ma się wrażenie, że wszystkie one są ze sobą powiązane. Żebrak mógł być kiedyś bogaczem, a bogacz mógł być kiedyś punkowcem. Sztuka opowiada o tym, jak wielki wpływ mają na nasze życie sex, narkotyki, pieniądze i chęć życia na całego. „Bo kto przeżyje nasze życie, jak nie my sami”. Takie myślenie może być zgubne. Bronisław Wrocławski pokazał kunszt sztuki aktorskiej, za co został nagrodzony owacjami na stojąco.

Prapremiera operetki Johana Strauss’a (syna) miała miejsce w 1885 r. w Wiedniu. W 2016 r. dzieło nadal cieszy oczy i uszy widzów. 13 listopada o godz. 18.00 Baron Cygański w wykonaniu Opery Śląskiej pojawił się na deskach Pałacu Kultury Zagłębia. Operetka w trzech aktach przyciągnęła licznych zainteresowanych, którzy wypełnili salę taatralną PKZ. Gdy tylko podniosła się kurtyna, na scenie zagościły miłosne perypetie, cyganie, wielki skarb i słynna aria tenorowa, czyli Wielka sława to żart, książę błazna jest wart...

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto