Wtorkowy protest rozpoczął się z 20-minutowym opóźnieniem. Wszyscy czekali na Jerzego Stępnia. Przeprosił za spóźnienie, tłumacząc, że jest w Busku na kuracji.
Jako pierwszy zabrał głos mecenas Edward Rzepka. - Spotykamy się tutaj, bo Polska znalazła się na zakręcie - przekonywał, przemawiając przez tubę do zgromadzonych.
Edward Rzepka mówił o tym, że niszczone jest polskie sądownictwo, w tym niezależność Sądu Najwyższego. Słuchała go spora grupa ludzi - przedstawiciele środowiska sędziowskiego, ale także nauczyciele, urzędnicy, działacze społeczni, samorządowcy. Potem głos zabrał Jerzy Stępień.
Busko-Zdrój było jednym z czterech miast w regionie świętokrzyskim, w których zaplanowano we wtorek tego rodzaju demonstracje. Protesty organizował Region Świętokrzyski Komitetu Obrony Demokracji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?