Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębiak zrehabilitował się za jesienną porażkę w Truskolasach

Tomasz Szymczyk
Zawodnicy Zagłębiaka (białe stroje)  prowadzili 2:0 i choć stracili gola z rzutu karnego, utrzymali korzystny wynik do końca spotkania.
Zawodnicy Zagłębiaka (białe stroje) prowadzili 2:0 i choć stracili gola z rzutu karnego, utrzymali korzystny wynik do końca spotkania. fot. Tomasz Szymczyk.
Trzema punktami pożegnali się z własnymi kibicami piłkarze Zagłębiaka. W sobotę, w ostatnim meczu na własnym boisku w tym sezonie, dąbrowski czwartoligowiec podejmował Olimpię Truskolasy, z którą jesienią sromotnie przegrał aż 1:7. Była więc dobra okazja do rewanżu.

W pierwszej wyrównanej połowie obu drużynom brakowało szczęścia. Robert Chudy trafił w poprzeczkę, Piotr Sobczak obok bramki, bramkarza Olimpii nie udało się także pokonać Adamowi Kozibąkowi. Okazji szukali również goście, ale górą był golkiper zespołu z Konopnickiej Marcin Szczepowski. Piłka zaczęła wpadać do siatki dopiero w drugiej odsłonie gry. W 55.minucie worek z bramkami rozwiązał Bartłomiej Borówka, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.

Trzy minuty później strzałem z cyklu "stadiony świata" popisał się Michał Balcerek. Uderzył z 40 metrów, a piłka przelobowała bramkarza i wpadła do siatki. Ten gol na długo pozostanie w pamięci kibiców Zagłębiaka. Podopieczni Dariusza Garczarczyka i Zenona Grzelaka prowadzili już 2:0, jednak po dziesięciu minutach zespołowi Olimpii udało się doprowadzić do wyrównania. W 65. minucie sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym Zagłębiaka i odgwizdał jedenastkę dla Olimpii.

Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Marcin Zalewski i zrobiło się nerwowo. Do końca meczu jednak bramek już nie było i kończący mecz w dziesiątkę (Sergiusz Pytel zobaczył drugi żółty, a zarazem czerwony kartonik) dąbrowianie mogli zapisać na swoje konto kolejne zwycięstwo. - To był ciężki mecz, w pierwszej połowie niewykorzystane sytuacje, potem bezpieczny wynik, a jednak nieporozumienie i karny. Końcówka była gorąca - mówił po meczu Michał Balcerek. Zagłębiak jutro zmierzy się w Jaworznie z Victorią, a za tydzień czeka go prestiżowe derbowe spotkanie w Będzinie z Sarmacją.

Zagłębiak - Olimpia 2:1

Bramki: Borówka (55.), Balcerek (58.)

Zagłębiak: Szczepowski - Czajkowski, Derbin, Balcerek, Pytel, Dyrda, Sobczak (90. Zudin), Garczarczyk (46.Grunt), Borówka (85. Musiał), Chudy, Kozibąk (78.Kowalski)

Kolejne spotkania rozgrywali także piłkarze ligi okręgowej. Zespoły z naszego miasta mogły dopisać do swojego konta kolejne trzy punkty. Unia Ząbkowice dostała je tym razem walkowerem za mecz z wycofanym z rozgrywek Górnikiem Jaworzno. Unia Strzemieszyce grała natomiast na wyjeździe w Siemianowicach. Zwycięstwo 1:0 nad Siemianowiczanką zapewnił podopiecznym Roberta Stanka gol Adriana Piątka z 43. minuty meczu.

Jutro obie Unie zagrają ze sobą. Początek derbowego meczu w Strzemieszycach o godz. 17. Pierwotnie mecz ten miał się odbyć 10 kwietnia, ale ze względu na katastrofę pod Smoleńskiem został przełożony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto