Jak poinformowało ostatnio miasto w 2021 r. kontynuowane będą prace nad Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego, obejmującym rejon Kopalni Dolomitu Ząbkowice.
- Ze względu na liczne uwagi mieszkańców dotyczące tego dokumentu, a także wynikające z pandemii ograniczenia związane z dyskusją nad nim, w 2021 roku projekt planu zostanie ponownie wyłożony do publicznego wglądu - informują dąbrowscy urzędnicy.
Jest to zgodne z deklaracjami prezydenta miasta, który podkreślał, że w interesie wszystkich jest, aby jak najwięcej osób wzięło udział w dyskusji na ten temat. Da to również szanse przedstawicielom kopalni dolomitu, którzy jeszcze w 2017 roku wystąpili do Rady Miejskiej z wnioskiem o opracowanie planu, na przedstawienie mieszkańcom zamierzeń przedsiębiorstwa dotyczących m.in. jego działalności, a także rekultywacji wyrobisk, na których zakończona zostanie wkrótce eksploatacja.
Zainteresowanie tym tematem wśród mieszkańców Dąbrowy Górniczej jest spore. Po pierwszym wyłożeniu projektu planu, do 10 grudnia 2020 roku, czyli zgodnie z ustawowym terminem, wpłynęło prawie 150 uwag. Do wszystkich odnieśli się projektanci z pracowni GogaProjekt Urbanistyka, która opracowała projekt.
Projekt planu obejmuje obszar ok. 18 ha, na którym dopuszcza się eksploatację złóż dolomitu i wyznacza tereny leśne. Jak informuje miasto jego przyjęcie ma umożliwić wydobycie dolomitów z udokumentowanego złoża, znajdującego się w sąsiedztwie terenu, na którym kopalnia aktualnie prowadzi działalność.
Las Bienia ma zostać w takiej postaci, jaka jest dziś
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują jednak mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, nie tylko dzielnicy Ząbkowice.
- Zgodnie z Regulaminem Stowarzyszenia pkt 6.2, 6.10, 7.1, 7.2, 7.4 jesteśmy uprawnieni, aby wystąpić w przedmiotowej sprawie, w obronie praw mieszkańców przed niekorzystnymi decyzjami. 10 listopada br. zostało wysłane pismo do prezydenta Marcina Bazylaka, w którym wyrażamy sprzeciw wobec planów wycięcia 18 ha Lasu Bienia. Mieszkańcy sprawę nazywają „ekologicznym skandalem” i są gotowi w okresie pandemii bronić „płuc” Ząbkowic protestując publicznie – podkreśla Tatiana Duraj-Fert, prezes stowarzyszenia Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne.
Zdaniem mieszkańców Ząbkowic wycinka lasu oznacza m.in. zwiększenie emisji dwutlenku węgla, zagrożenie dla leśnych gatunków flory i fauny, zaburzenie gospodarki wodą i spadek ilości opadów. Las Bienia to obszar rozciągający się od Łęki do Ząbkowic. - Jest to las gospodarczy, wchodzący w skład pasa lasów ochronnych Huty Katowice. Odznacza się jednak dużymi wartościami przyrodniczymi. Niektóre występujące tu chronione rośliny to dziewięćsił bezłodygowy, buławnik czerwony, orlik pospolity, konwalia majowa i kruszyna pospolita – podkreślają mieszkańcy Ząbkowic.
Kopalnia kończy działalność i przenosi się do Chruszczobrodu
Od wycinki lasu odcina się tymczasem Dolomit Kopalnia Ząbkowice SA, która koncesje na wydobycie kruszyw w tym miejscu ma do 2022 roku.
- Kopalnia w Ząbkowicach jest wygaszana, nie będzie absolutnie rozbudowywana, nie będzie żadnych nowych źródeł wydobycia. To co nam zostało do wydobycia musimy wydobyć, bo do tego zobowiązują nas obecnie przepisy prawa górniczego – tłumaczy Janusz Kmiecik, prezes zarządu i dyrektor Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego Dolomit Kopalnia Ząbkowice SA. - Cały pozostały teren do wydobycia został zatwierdzony przez ministerstwo, jest to zgodne z obowiązującymi planami miejscowymi i wszystkimi przepisami prawa. Przenosimy całe wydobycie do kopalni w Chrzuszczobrodzie. Tam przetransportowane zostały już cztery duże maszyny wydobywcze, w Ząbkowicach zostały tylko dwie. Pracują na zmianę. Zgodnie ze wszystkimi ustaleniami i naszymi planami teren po kopalni zostanie zrekultywowany. Zalesiony, a w części oddany pod rekreację. Lasy Państwowe już przejęły od nas 5 hektarów terenu pod zalesienie. Kolejną część gruntów zalesiamy we własnym zakresie – dodaje.
Reklama
Kopalnia w Ząbkowicach i Chruszczobrodzie jest m.in. głównym dostawcą kruszywa do ArcelorMittal Poland S.A. Część produkcji trafia do Krakowa, do produkcji materiałów ogniotrwałych. Z dolomitu powstają magnezowo-wapniowe nawozy dla rolnictwa w postaci węglanowej. Do dużych gospodarstw trafiały głównie w Wielkopolsce, na Kujawach, Pomorzu. Kiedy rolnictwo się kurczyło, wtedy na pierwszy plan wyszła przeróbka kruszywa dla budownictwa, hutnictwa, drogownictwa
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?