Na mieszkańców Dąbrowy Górniczej i tych, którzy przejeżdżają przez miasto czeka obecnie kilka komunikacyjnych nowości. Warto zachować ostrożność i nie jeździć "na pamięć". Szczególnie, że przedłużone zostały prace remontowe na rondzie Merkury i normalny ruch ma tutaj zostać przywrócony dopiero dzisiaj. Sporo kłopotów sprawia także zmotoryzowanym mieszkańcom nowa sygnalizacja świetlna u zbiegu ulic Kościuszki i Dąbrowskiego. Jeśli ktoś rozpędzi się z góry, ma spore problemy z zatrzymaniem się na czerwonym świetle.
Remont torowiska tramwajowego na rondzie Merkury zaczął się tydzień temu i miał się zakończyć we wtorek. Okazało się jednak, że wymiana nawierzchni na przejeździe przedłużyła się o trzy dni.
- Na rondzie funkcjonują obecnie jedynie prawoskręty i przejazd od centrum w stronę Gołonoga - informuje Przemysław Kędzior z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego. Wprowadzone zostały objazdy. Kierowcy jadący ul. Królowej Jadwigi, chcący dostać się do Alei Róż, na rondzie muszą skręcić w prawo. Następnie powinni zawrócić na rondzie Centrum, ul. Królowej Jadwigi dojechać do ronda Merkury i skręcić w prawo w Aleję Róż. Z kolei objazd z Alei Róż do centrum poprowadzony jest w dół ulicą Królowej Jadwigi. Na światłach przy skrzyżowaniu z Wojska Polskiego trzeba zawrócić, pojechać w górę Królowej Jadwigi i skręcić w prawo na rondzie Merkury.
Na stałe kierowcy muszą się natomiast przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu w rejonie ul. Kościuszki i Dąbrowskiego, gdzie działa sygnalizacja świetlna. Powstała, by umożliwić wyjazd z drogi, która powstała w parku Hallera i prowadzi do hali sportowej oraz aquapaarku. Teraz chcąc skręcić z ul. Kościuszki w Dąbrowskiego trzeba nie tylko ustawić się na lewym pasie, ale także zawrócić, zgodnie z sygnalizacją świetlną. Kilka tygodni temu kolejne "światła" uruchomione zostały u zbiegu ulic Królowej Jadwigi i Augustynika w samym centrum, co zdaniem części kierowców znacznie spowalnia ruch, a w godzinach szczytu komunikacyjnego tworzą się tu korki.
- Wystarczyło zamknąć skręt w lewo, w Augustynika i dałoby się jechać płynnie dwoma pasami w stronę Gołonoga. A kto chciałby zawrócić, mógłby zrobić to kilkaset metrów dalej, na rondzie - mówi Jarosław Nowacki, dąbrowianin. - A tak lewy pas zajęty jest przez tych, którzy właśnie chcą tam skręcić. To nie jest dobre rozwiązanie - dodaje. Sygnalizacja w tym miejscu w zamierzeniach lokalnych władz miała jednak nie tylko sprawić, że będzie bezpieczniej i zapobiegać stłuczkom, ale także umożliwić przejście przez jezdnię pieszym.
A jakie jest Wasze zdanie? Czekamy na komentarze
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?