Straż Pożarna Dąbrowa Górnicza: wielu rannych, płoną trawy

1 kwietnia strażacy pomagali policji w wyciągnięciu z rowu samochodu marki Hyundai Lantra. To efekt zderzenia pojazdu ze słupem Telekomunikacji Polskiej. To wszystko działo się w Kuźnicy Błędowskiej. W tym samym
dniu miał miejsce wypadek na ulicy Torowej, w którym uczestniczyli kierowca i pasażerowie subaru. Ranne zostały dwie osoby. 2 kwietnia na skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego i Królowej Jadwigi doszło do zderzenia samochodów kia rio oraz hyundai accent. Tutaj ranne zostały cztery osoby, ale na szczęście niezbyt groźnie. 3 kwietnia kolejne zderzenie. Tym razem na alei Róż fiat panda zderzył się z alfą romeo.Poszkodowana została jedna osoba. Z kolei 7 kwietnia miał miejsce pożar w piwnicy jednego z domów w Kuźniczce Nowej. Także nie obyło się bez
rannych. W sumie pomocy wymagały trzy osoby.

1 kwietnia strażacy musieli zneutralizować rozlany na jezdni płyn chłodniczy. To działo się na ul. Królowej Jadwigi. Dzień później gasili dzikie wysypisko śmieci przy ul. Olimpijskiej. 4 kwietnia strażacy musieli interweniować w mieszkaniu przy ul. Dąbrowskiego. Tu jeden z lokatorów zostawił na ogniu potrawę i … o niej zapomniał. W tym samym dniu nietypowa akcja miała miejsce przy ul. Piłsudskiego. W mieszkaniu zatrzasnęło się 2,5-letnie dziecko. Na miejscu był jego ojciec. Trzeba było jednak więc jakoś dostać się do środka, w czym pomogli oczywiście strażacy. 4 kwietnia strażacy gasili też palące się poszycie lasu przy ul. Białej Przemszy i w rejonie Wschodniej Obwodnicy GOP. 7 kwietnia podobne zdarzenie miało miejsce przy ul. Łąkowej. W tym samym dniu przy ul. III Powstania Śląskiego strażacy pomagali także ściągnąć z drzewa kota. Kilkanaście razy strażacy wyjeżdżali też do płonących traw.