Straż pożarna Dąbrowa Górnicza: wypadki, pożary, groźne osy i szerszenie
W sumie strażacy aż 12 razy wyjeżdżali w miejsca, gdzie pojawiły się osy i szerszenie. Trzeba było jakoś poradzić sobie z gniazdami tych owadów, które zagrażały mieszkańcom.
Dwukrotnie ratowali też z opresji dąbrowian, którzy zostawili na gazie potrawy i o nich zapomnieli. Na szczęście tym razem obeszło się bez pożarów.
5 sierpnia wyjeżdżali na ulicę Gwardii Ludowej, gdzie samochód marki Iveco uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, a do tego odmówił udzielenia mu pierwszej pomocy przedmedycznej.
Dzień później na trasie S1 miała miejsce kolizja mercedesa z volkswagenem touranem. Nikt nie został jednak ranny. 7 sierpnia trzeba było gasić szopę na Dziewiątym.
Z kolei 8 sierpnia do kanału burzowego przy ul. Piecucha wpadł pies. Akcja strażaków okazała się udana i czworonóg został uratowany. 11 sierpnia na ul. Piłsudskiego zapalił się natomiast fiat punto. Tutaj też na szczęście nie było poszkodowanych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?