Villa Moda Dąbrowa Górnicza: wielobarwne obrazy i fotografie z Haiti
To zbiór ponad pięćdziesięciu obrazów, powstałych na Haiti, w których dominuje styl figuratywny z pierwszeństwem koloru i kreski. Ich twórcami są zarówno artyści, jak i niepiśmienni mieszkańcy. Inspiracją dla nich jest wszystko: otoczenie, codzienność, historia, ale też obrzędy voodoo. Od razu w oczy rzuca się rzeczywiście wielobarwność postaci, przedmiotów, roślin.
Skąd obrazy wzięły się w Dąbrowie Górniczej? Wszystko to dzięki Polce Joannie Lambert i jej pochodzącemu z Haiti mężowi Gerardowi Harrisowi. Oboje do 2010 r. dzieli życie pomiędzy Polskę i Haiti, ale po trzęsieniu ziemi w styczniu 2010 r., w którym zginęło 300 tys. ludzi, wrócili do naszego kraju. Tam stracili wszystko i cudem uniknęli śmierci.
– Spadliśmy dwa piętra w dół, razem z tarasem. Gdybyśmy byli w środku domu, wszystko pewnie skończyłoby się tragicznie, tak jak dla większości Haitańczyków. To był taki punkt zwrotny w naszym życiu – mówi Joanna Lambert, na co dzień zajmująca się filmem i kulturą, a także zapalona amatorka jazdy na harleyu-davidsonie. – To, co pokażemy na wystawie, to twórczość 17 artystów, w tym prace Saint Jeana Saint Juste’a, który po raz pierwszy w Polsce był już w 1980 roku. Malowane są farbą olejną, jeden z obrazów został wykonany przy użyciu… noża. Generalnie powstają na wszystkim, na workach jutowych, obrusach, firankach, bo twórców nie stać na profesjonalne podkłady. Chcemy też w pewien sposób pomóc tym ludziom, dostarczyć im odpowiednich materiałów do malowania. Dominują rzeczywiście barwne sceny z życia, np. zbiór trzciny, ale są też znaki pierwszych plemion indiańskich – dodaje.
Villa Moda Dąbrowa Górnicza: dodatkowe atrakcje dla wszystkich
Wernisaż wzbogacony będzie pokazem 34 fotografii z trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło Haiti w styczniu 2010 r.
– Zrobiłam je tuż po tej tragedii i obrazują bezsilność człowieka wobec sił natury. Dokładnie widać, jak wyglądał pałac prezydencki przed i po trzęsieniu. Podobnie jak Urząd Skarbowy, bazylika i koszary wojskowe – mówi Joanna Lambert.
Niewątpliwą atrakcją będzie też prezentacja muzyczna w wykonaniu Gerarda Harrisa, który zaśpiewa w języku kreolskim, angielskim, francuskim i hiszpańskim. Będą też: prezentacja przedmiotów użytkowych, dekoracyjnych, metaloplastyka z recyklingu, degustacja rumu z Haiti. Wstęp jest wolny. Prace będzie można oglądać w Villi Moda przez najbliższe tygodnie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?