Straż pożarna Dąbrowa Górnicza: bez wypadków, ale dużo pożarów
4 lutego strażacy wyjechali na ul. Przybylaka, gdzie zachodziło podejrzenie ulatniania się substancji toksycznych w jednej z hal produkcyjnych. Ostatecznie zagrożenia nie wykryto. 5 i 6 lutego kilkakrotnie trzeba było gasić śmieci, które paliły się przy ul. Gruszeckiego, Królowej Jadwigi i Sobieskiego. Z kolei w mieszkaniu przy ul. Orzeszkowej ktoś znów zapomniał o tym, że właśnie robi sobie obiad. Pozostawiona na kuchence potrawa i dym wywołały zamieszanie wśród sąsiadów. No i konieczna była interwencja strażaków. Takie samo zdarzenie miało miejsce dwa dni później przy ul. Adamieckiego. 7 lutego przy ul. Ujejskiej woda okazała się potrzeba do gaszenia pożaru budynku gospodarczego. W tym samym dniu śmieci i starta krzaków paliły się przy ul. Morcinka. 9 lutego na ul. Buczka strażacy gasili natomiast palący się samochód marki Renault Master.
Straż pożarna Dąbrowa Górnicza: groźna woda i dziwne zapachy
8 lutego w wyniku awarii sieci wodociągowej zalana została piwnica w jednym z domów przy ul. Siedmiu Szewców. Tutaj także niezbędna była pomoc straży pożarnej. Dzień później w jednym z mieszkań na ul. Kościuszki zadziałała czujka wykrywająca tlenek węgla. Po przyjeździe strażaków okazało się jednak, że wszystko jest w porządku. 9 lutego na ul. Szpakową strażaków wezwali zaniepokojeni domownicy. Myśleli, że gdzieś się pali. Ostatecznie ustalono, że dziwny zapach to… pozostałość po wcześniejszym pożarze. W mieszkaniu zapaliła się bowiem zmywarka. Z kolei 10 stycznia konieczna była interwencja w piwnicy jednego z bloków przy ul. Piłsudskiego. Przyczyna? Uszkodzona została butla z gazem propan-butan, co groziło wybuchem.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?