Na pola wrócą komisje suszowe. Co z aplikacją? Zmiany dotyczą też pomocy zbożowej i nawozowej

Już od kilku tygodni minister Robert Telus mówił o pracach nad rozwiązaniem problemy z aplikacją suszową, na której działanie skarżyli się rolnicy. Według producentów rolnych aplikacja myli klasy gleb i „nie widzi” suszy tam, gdzie według posiadacza pola ewidentnie jest problem z powodu niedoboru wody.

Z przekazanych przez ministra informacji wynika, że rząd zajął się we wtorek 4 lipca 2023 r. m.in. sprawą tzw. pomocy suszowej. Wskazał, że w tym roku, oprócz aplikacji, będą też powołane komisje do badania kwestii suszy i jej wpływu na gospodarstwa rolne. Wyjaśnił, że jest to efekt sygnałów spływających od rolników, którzy zgłaszali różnego rodzaju wątpliwości dotyczące strat wyliczanych przez aplikacje. Dodał, że jeżeli różnice między wyliczeniami aplikacji i komisji będą duże, to możliwa jest interwencja wojewody.

To jedna z informacji przekazanych przez szefa resortu rolnictwa. Inne dotyczyły przede wszystkim pomocy związanej z trudną sytuacją na rynku zbóż i rzepaku.

Minister podczas konferencji prasowej mówił, że rząd na posiedzeniu Rady Ministrów przyjął szereg rozwiązań dotyczących pomocy dla rolników. Jedna z nich dotyczy wydłużenia terminu składania wniosków o dopłaty do skupu zbóż.

— Ci, którzy sprzedadzą zboże do 15 lipca i złożą wniosek do 31 lipca, będą mogli liczyć na pomoc — mówił Telus. Przypomniał, że wcześniej pomocą byli objęci rolnicy, którzy sprzedali zboże do końca czerwca br.

Minister dodał, że kolejna zmiana, jaką „kierunkowo” przyjął rząd, dotyczy wydłużenia terminu, w którym przyznawana będzie pomoc do kupna nawozów. Do tej pory pomoc była przyznawana rolnikom, którzy kupili nawozy do 31 marca, teraz ma objąć tych, którzy kupowali nawozy do 15 maja. Poinformował ponadto, że wydłużony ma być termin, w którym będzie można składać wnioski o wypłatę wsparcia (do 31 lipca).

Do tej pory w ramach dopłat do skupu zboża przelano na konta rolników prawie 420 mln zł.

Robert Telus zapowiedział również, że na pomoc mogą liczyć firmy, które skupowały od polskich rolników mokrą kukurydzę z ubiegłorocznych zbiorów. - Proponujemy tym firmom (...) pomoc - 200 zł od sprzedanej tony - wskazał. Zaznaczył, że są to w większości małe i średnie polskie podmioty skupowe, a ziarno pochodzi z rodzimych pól.

Minister poinformował, że do tej pory w ramach dopłat do skupu zbóż przelano na konta rolników prawie 420 mln zł, a wsparcie otrzymało 40 tys. plantatorów. Natomiast jeżeli chodzi o dopłaty do zakupu i budowy silosów to - jak zaznaczył - złożono ok. 9,5 tys. wniosków na ok. 400 mln zł. Nabór o pomoc do silosów kończy się 5 lipca.

(PAP)
autorka: Ewa Wesołowska
ewes/ drag/